Nikaragua: wieczorne refleksje w barze z rumem

Davidoff Nicaragua (toro)

Umiejętność palenia polega na przywracaniu do życia pewnych zapomnianych rytmów, na odnowieniu relacji z samym sobą – twierdził Zino Davidoff. Cygaro Davidoff Nicaragua przeniosło mnie w miejsce, gdzie przy ustronnym stoliku i kieliszku rumu mogłem oddać się refleksji i chwili zapomnienia. Ale oprócz zapomnienia było coś jeszcze, do czego skłoniła mnie degustacja…

Czytaj dalej Nikaragua: wieczorne refleksje w barze z rumem

Manufaktura Marzeń – pierwsze urodziny!

Kto nie słyszał opowieści o blogerach, którzy dzięki pisaniu wypłynęli na szersze wody? Manufaktura Marzeń powstała z myślą o pokazaniu portfolio. Pierwsza rocznica to okazja, by zadać sobie parę pytań. Czy blog spełnił swoje zadanie? Kogo przyciągnął? Co dalej? Podsumowuję, planuję… A przede wszystkim dziękuję i pytam o Wasze zdanie 🙂

Czytaj dalej Manufaktura Marzeń – pierwsze urodziny!

Na przyzbie kubańskiej chaty przysiadło piękno

La Rosa de Sandiego Sumatra i Maduro (robusto)

Nie trzeba znać dialogów Platona, by wiedzieć, że żyjemy pomiędzy ideami a rzeczywistością. Mamy życzenia wobec stanu rzeczy, a potem bieg rzeczy strąca nas z piedestału. Ale wyobraźmy sobie, że na moment ta prawidłowość odmienia się. Jesteśmy poza granicami politycznych podziałów, bezpieczni od gwałtu historii. Prozą życia nieporuszeni. Obcujemy z ideą w czystej w formie. Źródłem takiego doświadczenia była dla mnie degustacja cygara La Rosa de Sandiego, które przeniosło mnie w zapomniany przez świat, gościnny zakątek Kuby…

Czytaj dalej Na przyzbie kubańskiej chaty przysiadło piękno

Podróż w czasie do Jurgowa

San Lotano Connecticut (robusto)

Smaki i aromaty cygara San Lotano Connecticut, oscylujące wokół odcieni drzewnych i mlecznych, w sposób jak zawsze nieoczekiwany, przeniosły mnie w czasie i przestrzeni. Zapraszam do lektury drugiej recenzji w nowym dziale Dziennik cygarowych inspiracji – wzbogaconej o element podróży do miejsc z czasów dzieciństwa.

Czytaj dalej Podróż w czasie do Jurgowa

Jakie życie jest piękne, a świat ciekawy…!

Henry Clay Stalk Cut (robusto)

Okrzyk: „Jakie życie jest piękne, a świat ciekawy!” – wydarł się ze mnie w głębi jesiennego wieczoru, gdy nad Krakowem zalegał smog, a w gardle kiełkowała angina. Nieodpartą nostalgią napełnia mnie myśl o pochodzących z przed-Castrowskiej Kuby cygarach Henry Clay Habana. Ich zapalonym miłośnikiem był Ryduard Kipling – autor… Księgi Dżunglii. Ale dlaczego piszę o tym teraz, gdy do okien puka wiosna…? W cygarze Henry Clay Stalk Cut znajdziesz odpowiedź.

Czytaj dalej Jakie życie jest piękne, a świat ciekawy…!

Marzy mi się pracownia…

Brakuje mi cygar… Co za stwierdzenie! Dużą część bloga stanowią przecież teksty poświęcone temu hobby. Życie jednak – jak to życie – idzie swoim biegiem. Nie mam czasu – tak jakbym chciał, spontanicznie, na spokojnie. W ogóle nie mam czasu… Właśnie dlatego marzy mi się pracownia. Posłuchajcie.

Czytaj dalej Marzy mi się pracownia…

Rytuał i droga mężczyzny

Golisz się brzytwą? Pozwalasz, by choć raz dziennie aromat herbaty oczyścił Twój umysł z niepotrzebnych myśli? Jakie są Twoje rytuały codzienności i co wnoszą w Twoje życie? Tym razem zapraszam do lektury tekstu gościnnego. O pasowaniu się z rytuałami i kształtowaniu tożsamości przez współczesnego mężczyznę pisze copywriter i bloger Robert Wąsik. 

Czytaj dalej Rytuał i droga mężczyzny

Filozofia Twin Peaks? Kawizm

Myślałem, myślałem… i nie wymyśliłem. Próbowałem pisać o Twin Peaks w sposób zrozumiały dla tych, którzy nie weszli w świat Bliźniaczych Szczytów (trudno nazwać go po prostu „serialem”). Doświadczenie tej fikcyjnej rzeczywistości jest tak niepowtarzalne, a ona sama tak bardzo przełamuje granice pomiędzy ekranem a tym, co realne, że pisać dla „niewtajemniczonych” nie sposób. Będzie o kawie. Zapraszam.

Czytaj dalej Filozofia Twin Peaks? Kawizm