Cygarowe Vade-Mecum

Wprowadzenie w świat cygar premium:

  1. Metafizyka i anatomia cygara
  2. Pochodzenie, kupowanie i przechowywanie
  3. Kilka słów o stereotypach
  4. Żeby doświadczenie było pełne: technikalia
  5. Etykieta: dobre maniery w świecie cygar
  6. Cygaro w pigułce: podsumowanie, rady

W Cygarowym Vade-Mecum opowiadam o ręcznie zwijanych cygarach. Pochodzą one z rodzinnych manufaktur w malowniczych zakątkach Ameryki Środkowej i Karaibów. Ich ilość jest ściśle limitowana i nie przekracza pułapu, powyżej którego konieczne byłoby zaniżenie standardu produkcji. Zapraszam do zapoznania się z fenomenem produktu premium, jakim jest cygaro!

Dzięki bogactwu smaku i tradycji ów rzemieślniczy produkt posiada niezwykłą moc przenoszenia wyobraźni do miejsc naszych marzeń. Odnajdziemy w nich nigdy nie gasnące słońce lub chwilę skupienia przy kojącym blasku księżyca. Degustacja cygara jest jak medytacja. Przyjemność zmysłowa i przygoda z odkrywaniem intrygujących nut smakowych to jedynie wehikuł przenoszący w sferę relaksu, refleksji i inspiracji.

Skutkiem świadomej degustacji cygara jest pobudzenie wrażliwej, kontemplacyjnej natury człowieka – niedostępnej w codziennym biegu.

Cygaro to niezastąpione źródło inspiracji i relaksu.
Niektórzy na łonie natury szukają ukojenia dla buzujących myśli, inni korzystają z różnych metod relaksacyjnych, a jeszcze inni… palą cygara. Efekt jest bardzo podobny.

Na rytuał degustacji cygar składa się wiele elementów. Dwa najlepiej moim zdaniem oddają jego istotę:

  • Tajemnica odprężenia, którego doświadczamy wyruszając w podróż z cygarem.
  • Inspiracja, jaką czerpie wyobraźnia podczas rejsu na falach dymu.

Przedstawiam poniżej kulturowy fenomen cygar premium, a dzięki poradom technicznym Twoje doświadczenie stanie się pełniejsze. Zapraszam do pięknej i przepełnionej wspaniałym smakiem przygody!

Metafizyka i anatomia cygara

„Niektórzy medytują, ja palę cygara” – Ron Perlman

ANATOMIA I… DUSZA CYGARA

Anatomia cygara jest prosta. Składają się na nią trzy rodzaje liści z odpowiednich części rośliny: filler (wkładka), binder (owijacz) i wrapper (pokrywa). Do tego dochodzi podział na głowę, korpus i stopę.

Od momentu zasiania rośliny do eksportu pudełka cygar mija kilka lat, a staranny proces produkcji nadaje im wyjątkowy smak. Etapy tworzenia cygara obejmują: pielęgnowanie tytoniu naturalnymi metodami, suszenie, fermentację, leżakowanie, zwijanie i pakowanie. Wszystko odbywa się ręcznie i przy ciągłej, wieloetapowej i wieloaspektowej kontroli jakości. Dla przykładu, wyprodukowanie cygara legendarnej nikaraguańskiej marki Padrón zajmuje bez mała dziesięć lat!

Cygara Pardon Anniversary 1926
Czas wyprodukowania pudełka cygar legendarnej nikaraguańskiej marki Padrón to około dziesięć lat. Oczywiście cały proces odbywa się ręcznie. Na zdjęciu cygara Padrón Anniversary 1926.

Efektem wszystkich tych zabiegów jest ni mniej ni więcej: kawałek zwiniętego tytoniu 😉

Na pierwszy rzut oka trudno powiedzieć, że to coś stanowi bramę do innego wymiaru. Jednak to właśnie dusza cygara tworzy ów „moment czarowny” (używając języka romantyzmu), dzięki któremu osiągamy stan relaksu i inspiracji. Dusza cygara jest duszą natury, pasji i troski o najwyższą jakość – począwszy od badania nasycenia minerałów w glebie, poprzez skrupulatną selekcję liści, aż po osobisty nadzór właściciela marki nad wszystkimi etapami produkcji.

Plantacja tytoniu cygarowego w Nikaragui. Do zwijania cygar premium używany jest wyłącznie tytoń z ekologicznych upraw.
Smak nikaraguańskich cygar jest wspaniały między innymi dzięki czystym, bogatym w minerały, wulkanicznym glebom.

Bezkompromisowa jakość przekłada się na zadowolenie klienta i tu powstaje relacja biznesowa charakterystyczna dla przemysłu cygarowego. Cygara są produktem być może nawet bardziej koneserskim niż wino czy whisky, ponieważ te – mimo wszystko – są produkowane „masowo”: w wielkich zbiornikach, z których potem taśma produkcyjna napełnia butelki.

W przypadku cygar – każda sztuka powstaje oddzielnie i nie dotyka jej żadna maszyna, a żaden sztuczny pierwiastek nie zanieczyszcza w pełni naturalnych składników. Nawet folie do pakowania cygar są zrobione z naturalnego i biodegradowalnego materiału, a do sklejania liści i pierścieni cygarowych używa się naturalnej gumy tragakantowej albo pektyn owocowych.

Jeżeli jakiś produkt posiada 100-procentowe prawo do określeń „bio” i „eko”, to są nim właśnie cygara.

Plantacja tytoniu cygarowego w Nikaragui. Do zwijania cygar premium używany jest wyłącznie tytoń z ekologicznych upraw.
Metody uprawy tytoniu i produkcji cygar pozostają niezmienne od XIX wieku. Pola uprawia się końmi, aby nie zanieczyszczać tytoniu spalinami.

Duszę cygara odnajdziemy tam, gdzie jego najbardziej ulotna i drogocenna wartość – w olejach eterycznych, skrywających w sobie smak i aromat.

Wystarczy kilka dni nieprawidłowego przechowywania, by cygaro straciło sporą część swego charakteru. Po kilku tygodniach – staje się wspomnieniem własnej świetności. Można dyskutować, czy cygaro jest najbardziej koneserską spośród używek, ale na pewno jest najbardziej wymagającą!

SMAK

Terroir. Cygaro – podobnie jak wino – chłonie aromaty i smaki z gleby oraz atmosfery w danej szerokości geograficznej. Mowa głównie o Karaibach i Ameryce Środkowej, choć doskonałe tytonie pochodzą również z Brazylii, Indonezji, Stanów Zjednoczonych, Meksyku, czy nawet Afryki. Smak i aromat dojrzewają pod wpływem fermentacji i  starzenia, by następnie w procesie spalania przedostać się do dymu, a wraz z nim do kubków smakowych. Istotą degustacji w sensie zmysłowym jest rozpoznawanie zróżnicowanych nut smakowych i właśnie dlatego nie ma potrzeby zaciągać się cygarem.

Dobre cygaro powinno różnicować swój smak na przestrzeni tercji (tercje to po prostu trzy części cygara). Smaki w cygarze bywają wyborne, bywają też zaskakujące. Paląc tytoń – oczywiście mowa o czystym, niearomatyzowanym tytoniu – spodziewamy się smaku… tytoniowego. Tymczasem w cygarze odnajdujemy smaki kwiatów, owoców, roślin, przypraw i minerałów. Wyczarowane przez dym, przypominają one te, które znamy, a jednocześnie daleko wykraczają poza paletę kuchenną. Na palcach jednej ręki mógłbym wymienić cygara, w którym czułem… smak tytoniu!

Cygara Davidoff zna chyba każdy.
Paleta smaków cygara obejmuje nieograniczoną ilość skojarzeń. Zdjęcie: Davidoff Cigars

Dzięki specyfice cygarowego doznania identyfikujemy smaki, jakich w innych okolicznościach nie mielibyśmy okazji poznać:

  • nie próbujemy przecież kwiatów na łące, choć koją one nasze zmysły subtelnym tchnieniem;
  • nie gryziemy gałęzi drzew, choć ich widok napełnia nas spokojem i relaksuje;
  • zazwyczaj też nie zajadamy się niezmielonymi ziarnami kawy i nie wgryzamy się w glebę, by dotrzeć kubkami smakowymi do ukrytych w niej minerałów…

Idąc dalej, wysublimowane smaki zawarte w cygarze wywołują skojarzenia z miejscami i osobami, budzą wspomnienia. Mineralność z nutą solin (występująca w cygarze La Boheme) może skojarzyć się przydomowym ogródkiem w Wenecji, a posmak drzewa różanego (silnie obecny w cygarze Perla del Mar Maduro) z podróżą do Turcji… Cygaro przenosi nas w miejsca pełne bogactwa natury i cywilizacji, dlatego smak ten ma w sobie coś kulturowego, symbolicznego i wykracza daleko poza ramy hedonistycznych doznań.

Podstawowe nuty smakowe to: drewno (głównie cedr), ziemia, kawa, przyprawy (głównie pieprz), orzechy, czekolada, kakao i minerały. Ponadto w wielu cygarach odnajdziemy smaki przypominające: wanilię, cynamon, suszone owoce, nugat, karmel i wiele innych – tak oryginalnych, że jedynie wyobraźnia może znaleźć dla nich opis. I jest to niesamowita frajda!

My Father Le Bijou 1922 z ciemnym liściem okrywowym typu maduro. Cygaro roku 2015 magazynu Cigar Aficionado
Czekolada i kakao to nuty smakowe często występujące w cygarach o ciemnym liściu okrywowym zwanym maduro, otrzymywanym wskutek dłuższej fermentacji. Cygaro My Father Le Bijou 1922 Torpedo. Zdjęcie: Cigars of London

Pochodzenie, kupowanie i przechowywanie

WYBÓR (kubańskie czy niekubańskie?)

W światowym przemyśle cygarowym dwa kraje wiodą prym: Dominikana i Nikaragua. Ponadto z wyśmienitych cygar słynie Honduras i od jakiegoś czasu również Meksyk.

Cygara kubańskie są najbardziej znane, ale Honduras to jeden z przodujących producentów cygar premium.
W światowym przemyśle cygarowym dwa kraje wiodą prym: Dominikana i Nikaragua

Większość czytelników już pewnie zadaje sobie pytanie – albo wręcz oburza się – dlaczego na pierwszym miejscu nie wymieniłem najbardziej znanego producenta cygar: Kuby?

Mówiąc o specyfice cygar kubańskich, należy podkreślić jeden walor, z powodu którego Kuba zasłynęła kiedyś jako lider rynku cygarowego – jest to, co w języku winiarskim określa się jako terroir. Wyjątkowa gleba, wraz z klimatem wyspy, tworzy specyficzny smak tytoniu i aromat, którego nie da się pomylić z żadnym innym! Smak jest jednak kwestią gustu, dlatego wolę skupić się na dwóch innych wyznacznikach: jakości i tożsamości produktu.

Cygaro Perla del Mar - stworzone przez markę JC Newman, najstarszego w Stanach Zjednoczonych producenta cygar premium
Nikaraguańskie cygaro Perla del Mar produkowane przez markę JC Newman, której slogan  dumnie głosi: „najstarsza w Ameryce rodzinna wytwórnia cygar”. Zdjęcie: Filip Obara

Cygara kubańskie produkowane są wyłącznie z kubańskiego tytoniu, podczas gdy cygara z innych krajów stanowią skrupulatnie skomponowane mieszanki tytoniów z różnych miejsc świata, co daje fenomenalny nieraz efekt. Do dziś kubańskie cygara kojarzą się z najwyższą jakością, jednak wiele osób nie zgadza się z tym poglądem. Pamiętajmy, że w castrowskiej Kubie rząd znacjonalizował cały cygarowy przemysł, a marki, których tradycja została w ten sposób zagarnięta, stały się własnością państwowego koncernu. Ponadto zdarza się, że naciski rządu na ilość produkcji są na tyle silne, że uprawa gleby oraz sama produkcja cygar odbiegają od standardów sprzed roku 1959. Większość osób związanych z przemysłem cygarowym było zmuszonych do opuszczenia ojczyzny i znalazło przystań dla rodzinnego biznesu na Dominikanie i w Nikaragui. W tych krajach przetrwała prawdziwa kubańska tradycja, a produkcja cygar poddawana jest procesowi ciągłego doskonalenia i rozwoju.

Zapraszam do lektury recenzji cygara Bolivar Libertador

Cygarowy przemysł opiera się na sile rodzinnego biznesu. Kubańska nacjonalizacja sprawiła, że pod dawnymi nazwami skrywają się produkty dalekie od tego, co esencjonalne dla świata cygar – czyli właśnie rodzinnej tradycji. Paradoksalnie, cygara kubańskie zachowały przy tym najwyższą cenę! Zapewne nie bez powodu wciąż posiadają one swoich zwolenników, natomiast stosunek ceny do jakości bywa niezbyt satysfakcjonujący.

Cygara kubańskie. Dobre cygaro to niekoniecznie wysoka cena, tak jak w przypadku znacznie przereklamowanych cygar kubańskich. Cygaro cena
Mówiąc o cygarach, myślimy „Kuba”. Zazwyczaj nie mamy świadomości, że to na Dominikanie i w Nikaragui przetrwała prawdziwa, rodzinna tradycja produkcji cygar. Wprawdzie w roku 2000 rządowy koncern Habanos sprzedał połowę udziałów hiszpańskiej firmie Altadis, ale jest za wcześnie, żeby mówić o prawdziwej odwilży… Ponadto należy zwrócić uwagę na jakość współczesnych kubańskich cygar. Biorąc nieraz do ręki kubańskie cygaro, uświadamiamy sobie, że coś tak krzywo i niedbale zwiniętego na Dominikanie, czy w Nikaragui nie trafiłoby nawet do kategorii odrzutków fabrycznych!

Wybierając cygaro warto mieć na względzie trzy cechy:

  • Moc: dzieli się na pięć kategorii (łagodna, łagodna do średniej, średnia, średnia do pełnej, pełna) – zazwyczaj im cygaro mocniejsze, tym obfitszy ładunek smaków, jednak najlepszym producentom udaje się nawet w łagodnym cygarze zawrzeć bogactwo smaku, dlatego początkującym palaczom doradzam poszukiwanie właśnie takich cygar.
  • Format (po hiszpańsku vitola): czyli kształt i wielkość cygara. Wielkość to oczywiście czas palenia (od pół godziny do nawet kilku godzin), ale również smak. Cygaro grubsze będzie łagodniejsze i subtelniejsze, ponieważ będzie spalało się wolniej i chłodniej, zaś cygaro cieńsze będzie posiadało ostrzejszy profil smakowy.
  • Profil smakowy: oprócz nut smakowych cygaro posiada też charakterystyczną „bazę” smaku oraz tzw. body, którego natężenie określa konsystencję smaku, podobnie jak w przypadku win. Profil smakowy może być np. ziemisty albo kremowy.

KUPNO I PRZECHOWYWANIE

Higrometr. Jak przechowywać cygaro
Higrometr służy do kontrolowania wilgotności w humidorze. Optymalna wilgotność przy krótkim okresie leżakowania to 69-72% – przy dłuższym, planowanym na lata, leżakowaniu zaleca się wilgotność około 65% i niższą temperaturę. 

Już parę dni pozbawienia cygara odpowiedniej wilgotności (co najmniej 65%, choć niektórzy preferują degustację nawet na poziomie 62%) może oznaczać bezpowrotne zubożenie jego charakteru. Oleje eteryczne zamieniają się w substancje lotne i nie ma czarodziejskiego sposobu na przywrócenie ich z eteru.

Z tego powodu część marek cygarowych już na etapie produkcji umieszcza w każdym pudełku specjalistyczne nawilżacze marki Boveda, aby produkt przetrwał nawet długą podróż, nim zostanie umieszczony w nawilżanych magazynach sprzedawców. Kupując cygara w internecie warto upewnić się, czy sprzedawca umieści odpowiedniej wielkości nawilżacz w przesyłce, aby mieć pewność, że cygara dotrą do nas w idealnym stanie. Chyba, że zamawiamy w Ameryce, gdzie kurier staje w drzwiach klienta nawet w kilka godzin od dokonania zamówienia 😉

Cygaro i kawa. La Aroma del Caribbe Mi Amor
Jak kawę należy zaparzyć zaraz po zmieleniu, tak cygaro najlepiej zapalić niedługo po wyjęciu z humidora. Zdjęcie: Cigars of London

Jak to wygląda w Polsce? Polski rynek cygarowy jest stosunkowo młody, przez co liczba świadomych i wymagających klientów jest mniejsza. Z tego powodu nie wykształtowały się jeszcze standardy, dzięki którym moglibyśmy mieć pewność, że kupimy nieuszkodzony produkt.

Mówiąc o punktach stacjonarnych, takich jak trafiki i sklepy niespecjalizujące się w cygarach, możemy porzucić nadzieję na kupno dobrze przechowanego produktu. Uważajmy też na sklepy w galeriach handlowych, gdzie spora część klientów to klienci przygodni, a obsługa często nie radzi sobie z zachowaniem odpowiedniej wilgotności w humidorze. Sytuacja lepiej wygląda w przypadku restauracji i lokali specjalizujących się w cygarach – oczywiście w zależności od tego, w jakim stanie będą cygara dostarczane przez hurtownię.

Polscy importerzy nie zobowiązują producentów do umieszczania nawilżaczy w pudełkach, stąd zdarzają się sytuacje, kiedy całe zamówienie cygar – przetrzymane przez długi czas w magazynie celnym – dociera do hurtowni w stanie odbiegającym od ideału.

Arturo Fuente Hemingway Bestseller. Jak przechowywać cygaro
Cygaro Arturo Fuente Hemingway Bestseller w anturażu krakowskiej Kamienicy Hipolitów. Zdjęcie: Filip Obara

Kupowanie cygar w Polsce wiąże się z ryzykiem, dlatego warto znaleźć swoje pewne źródła, a także wziąć pod uwagę zamawianie z zagranicy, co w dzisiejszych czasach nie jest przecież trudne. Pamiętajmy tylko o upewnieniu się, że sprzedawca umieści w przesyłce nawilżacz Boveda!

Wśród palaczy cygar obowiązuje pogląd, że umieszczenie przesuszonego cygara w humidorze i sezonowanie go przez kilka miesięcy może poprawić jego stan. Jest on tylko częściowo prawdziwy. Cygaro odzyska bowiem swą sprężystość i właściwości techniczne, ale ulotnione oleje nigdy już do niego nie powrócą! Wysuszenie cygara poznajemy między innymi po tym, że delikatnie przesunięte między palcami, jest twarde i wydaje charakterystyczny trzeszczący odgłos. Ale nie jest to łatwe i tak naprawdę dopiero odpalenie cygara pozwala na pełną i miarodajną weryfikację.

Boveda. Jak przechowywać cygaro
Innowacyjne systemy nawilżania marki Boveda – najpewniejszy i najprostszy sposób na świeżość cygar (zdjęcie ze strony producenta).

Kilka słów o stereotypach

W tej części Cygarowego Vade-Mecum omówię cztery najbardziej rozpowszechnione stereotypy na temat cygar. Z ich powodu wiele osób zachowuje dystans do tego kulturowego fenomenu, a samo cygaro postrzega jako rodzaj dużego papierosa.

PORÓWNYWANIE CYGAR I PAPIEROSÓW

Cygaro nigdy nie powinno być traktowane jak papieros. Jest to rzecz, która wymaga szacunku. Cygaro to król produktów tytoniowych i powinno być traktowane stosownie do jego rangi.

ZINO DAVIDOFF

Cygaro a papieros – różnią się tylko rozmiarem… Jest to bodaj najpopularniejszy stereotyp. Gdy ktoś słyszy o cygarze, myśli o „kopceniu petów” i nieznośnym zapachu, jaki temu towarzyszy. Czasem nawet, jak wspomniałem komuś, że zacząłem interesować się cygarami, to słyszałem: ale ty przecież nie palisz papierosów. Robiłbym wówczas wielkie oczy, gdybym nie wiedział, jak omawiany stereotyp zapisał się w powszechnej świadomości.

Co odróżnia cygara od papierosów? Po pierwsze dobór składników i metody produkcji – w pełni naturalne i ekologiczne w przypadku cygar. Po drugie różnica w sposobie palenia. Papierosa – który nie dostarcza ani przyjemnego aromatu ani żadnych nut smakowych – palimy „na szybko”, w biegu, stojąc w mrozie pięć metrów od przystanku tramwajowego albo u drzwi biurowca. Nawet jeżeli sięgamy po niego w chwilach relaksu, to jest on jedynie jakąś formą dopełnienia chwili, jak szklanka niewybitnego piwa. Z poprzednim zdaniem nie zgodzą się zapewne fani filmu Coffee and Cigarettes. Ale trudno – wszystkim nie da się dogodzić, choć też uwielbiam Jima Jarmusha 😉

Cygaro nie jest dopełnieniem chwili. Cygaro tworzy chwilę.

Cygara nie „jaramy”, nie „wychodzimy na cygaro” w przerwie od pracy. Cygaro celebrujemy. Degustacja tego rzemieślniczego i artystycznego produktu to dużo więcej niż wypicie zimnego piwa po ciężkim dniu. Cygaro jest rytuałem wymagającym czasu i dobrego nastawienia. W zamian dostarcza jednak nieporównywalnie więcej satysfakcji. Czasem tak bardzo inspiruje i pobudza wyobraźnię, że – szczególnie dla osób piszących – jest pewnego rodzaju wysiłkiem, oczywiście twórczym i przyjemnym. W tym sensie jest to relaks raczej aktywny, niż bierny.

Mark Twain i cygaro
„Palę z umiarkowaniem. Jedno cygaro raz na jakiś czas” – Mark Twain

Jest to relaks wymagający umiaru i odpowiednich warunków. Żeby czerpać pełną przyjemność z cygara, nasze zmysły muszą być wyostrzone. Dlatego nie ma sensu palić pod wpływem skrajnego zmęczenia lub nadmiaru alkoholu. Degustacja cygara w stanie upojenia alkoholowego mija się z celem, ponieważ stępione kubki smakowe nie są w stanie przyjąć pełnej dawki czarownego smaku zawartego w tropikalnych liściach.

Cygara i papierosy to dwa różne światy – przy obecnym standardzie produkcji tych drugich: nie do pogodzenia. Słowa tytoń i palenie mogą prowadzić do ich kojarzenia, ale zwróćmy uwagę, że papieros w całości nasączony jest chemicznymi, uzależniającymi substancjami (jeden z koncernów przyznał się oficjalnie, że jest ich około 260). Skład cygara to dwie pozycje: ekologiczny tytoń oraz niewielka ilość kleju pozyskiwanego z naturalnych składników.

Wielu miłośników cygar nie byłoby w stanie zapalić papierosa. Dla przykładu Arturo Sandoval (pochodzący z Kuby trębacz jazzowy, bohater filmu For Love or Country) przyznaje, że cygara pali regularnie, ale nie jest w stanie przebywać w pobliżu osób palących papierosy.

MACZO, NONSZALANCKI GANGSTER I CYNICZNY POLITYK

Al Pacino z cygarem
Al Pacino z cygarem. Kadr z filmu Scarface

Ten stereotyp utrwalony jest głównie za sprawą amerykańskich filmów, w których co i raz widzimy jakąś niewzbudzającą zaufania facjatę nabitą dorodnym, obficie dymiącym cygarem. Czy ten stereotyp to tylko kino? Zajrzyjmy do mediów społecznościowych. Pierwszym kontaktem z cygarami w tej przestrzeni był dla mnie Pinterest. Zacząłem prowadzić tablicę zatytułowaną Cigar ritual and lifestyle i z każdym dniem zdumiewałem się widząc profile przybywających followersów. Spodziewałem się eleganckich, kulturalnych dżentelmenów, a wśród obserwujących odnajdowałem „wydziaranych” osiłków w t-shirtach, zapełniających swoje tablice zgodnie z kilkoma stałymi kluczami: gołe baby, drogie samochody, broń i luksusowy styl życia. Trzeba zatem przyznać, że reprezentanci tego stereotypu z jakiegoś powodu upodobali sobie produkt, jakim jest cygaro…

CYGARA TO SNOBIZM I LUKSUS

Cygara mogą kojarzyć się z luksusowym stylem życia, szczególnie jeśli myślimy o tych pochodzących z Kuby, których cena jest dwu-trzykrotnie zawyżona. W rzeczywistości cygara są dla każdego, kto może sobie na nie pozwolić, tak jak pozwalamy sobie na wyjście do teatru czy zamówienie kieliszka lepszej whisky. Przyzwoite cygaro premium można kupić za 25-45 zł (i to przy założeniu, że akcyza w Polsce wzrosła, co znacznie podniosło ceny – jeszcze parę lat temu zaczynały się one od niecałych 20 zł). Zagranicą jest taniej (z wyjątkiem Wielkiej Brytanii), a analogiczny przedział obejmuje ceny od 5 do 9 dolarów/euro.

Najważniejsze, aby móc spokojnie odpłynąć na falach dymu… Dlatego uważam, że nie powinno się palić przy pracy i przy wykonywaniu innych czynności. Jeżeli są osoby uzależnione od cygar, to na pewno nie wyznają one tej zasady.

Palenie „na pokaz”, traktowane jako manifestacja statusu finansowego nie robi dobrego PR-u środowisku miłośników cygar, poza tym stanowi de facto zaprzeczenie istoty rytuału. Bogactwo powinno iść za człowiekiem, a nie wyprzedzać go. Dlatego zamożny dżentelmen oddaje pierwszeństwo światu wartości przed stanem posiadania. W przypadku cygar – są one owocem rodzinnej tradycji i zakorzenionym w kulturze sposobem na relaks. Do tego co najwyżej uzupełnieniem eleganckiego wizerunku, nie zaś narzędziem do podbudowy ego.

Cygaro a papieros - stereotypy na temat cygar
Zdjęcie: Etienne Beauregard (Unsplash)

CYGARA SĄ DOMENĄ MĘŻCZYZN

Powszechnie utożsamia się palenie cygar ze światem mężczyzn – świadomie i nieco prowokacyjnie sam pisałem wyżej o cygarach w tym kontekście. Zważywszy jednak na istotę rytuału – która spoczywa gdzieś pomiędzy zmysłową degustacją a czerpaniem psychiczno-umysłowych korzyści – należy stwierdzić, że palenie cygar nie jest związane z konkretną płcią.

O ile nie występują przeciwskazania zdrowotne (ciąża, okres karmienia piersią) kobieta może być takim samym cigar aficionado, jak mężczyzna. Najlepszym dowodem jest rola kobiet w rodzinach cygarowych. Kobiety od pokoleń nie tylko palą i inspirują powstawanie nowych blendów, ale również kierują produkcją, firmami i wnoszą do rodzinnego biznesu walory dobrej komunikacji.

Indiana Ortez – twórczyni cygara Father-Daughter Blend produkowanego przez markę Ventura.

W tym punkcie muszę wspomnieć o popularnej  manierze estetycznej, która również skutecznie psuje wizerunek świata cygar. W sieci, w wystroju lokalów i w innych miejscach spotkamy się często ze zdjęciami kobiet z cygarami. Oczywiście zdjęcie pięknej kobiety z cygarem może stanowić nieocenioną wartość – o ile nie zostanie przedstawiona w sposób przedmiotowy, nachalnie zmysłowy, mający niewiele wspólnego ze szczerą pasją i dobrym smakiem.

Żeby doświadczenie było pełne: technikalia

Techniczne aspekty cygarowego rytuału to nie tylko instrukcja, jak otworzyć i zająć ogniem stopę cygara. Znajomość niuansów technicznych pozwala czerpać pełną przyjemność z degustacji.

OGLĘDZINY

Czy cygaro nadaje się do palenia, sprawdzamy przy zakupie. Gdy już przystępujemy do degustacji, czerpiemy pierwsze tchnienie zbliżającej się przyjemności. Oglądamy liść okrywowy (w dobrej jakości cygarze ma on jednolity kolor) i dotykamy go, aby poznać jego fakturę. Dzięki pierwszemu kontaktowi z aromatem zaczynamy odrywać się od prozy życia. Doznanie to potęguje się, gdy powoli odpalamy cygaro, chłonąc pierwsze momenty uwalnianego wraz z dymem zapachu (tak jak w tym filmie).

OTWARCIE

Ręcznie zwijane cygaro – a tylko takie są godne uwagi konesera – zakończone jest przy stopie potrójnym kapturkiem, czyli trzema warstwami pociętego tytoniu. Kapturek zamyka cygaro i zapobiega rozwijaniu się liścia okrywowego. Nie ucinamy cygara powyżej trzeciej linii kapturka, ponieważ może to spowodować rozwinięcie wrappera i zrujnowanie naszego doświadczenia.

ZAJĘCIE OGNIEM

Jak palić cygaro
Jak palić cygaro? Po odpaleniu zapałki należy odczekać, aż spali się cała siarka, żeby cygaro nie przeszło jej smakiem. Cygaro Alec Bradley Prensado. Zdjęcie: Filip Obara

Jest to kluczowy etap, ponieważ ma największy wpływ na smak. Cygara nie odpalamy w ustach – tak jak często widać to w filmach – i co najważniejsze: nie dotykamy go od razu płomieniem. Cygaro trzymamy nad źródłem ognia (zapałką, kawałkiem cedru, zapalniczką) i rozpalamy w trzech etapach:

  • najdalej od źródła ognia – ogrzewamy głowę cygara;
  • bliżej – równomiernie zaczerniamy całą powierzchnię głowy;
  • tu dopiero ogień może (ale nie musi) dotknąć cygara – rozpalamy doprowadzając do równomiernego rozżarzenia.

Ostatnią czynność można wykonać w ustach albo też dmuchając na głowę, podobnie jak przy rozpalaniu ogniska.

Zastosowanie tych etapów pozwoli na równomierne rozpalenie (dzięki czemu zapobiegniemy efektowi krzywego spalania), a przede na uniknięcie „szoku termicznego”, który może skutkować pogorszeniem smaku. Podobnie przy otwieraniu niektórych win, należy unikać zbyt szybkiego wyjęcia korka z butelki.

Do odpalania używamy zapalniczki gazowej, ponieważ benzyna popsułaby smak cygara. Doskonałym i popularnym rozwiązaniem jest zapalniczka typu jet, posiadająca mocny, zwarty płomień, dzięki któremu szybko i równomiernie zajmiemy ogniem cygaro.

USUWANIE NADMIARU POPIOŁU

Popiołu nie strzepujemy tak jak w papierosie, ale delikatnie ocieramy o powierzchnię popielnicy. Popiół w dobrze zwiniętym cygarze jest zwarty i utrzymuje się długo (doświadczeni palacze biorą nawet udział w tak zwanych konkursach ash-standowych, polegających na wypaleniu całego cygara bez usuwania popiołu i ustawieniu tego, co pozostało na popiele). Strzepywanie byłoby nieeleganckie i mogłoby skutkować prószeniem i zabrudzeniem wszystkiego dookoła.

ZAKOŃCZENIE CYGARA (ponowne odpalanie?)

Cygara nie gasimy tak jak papierosa, lecz po prostu odkładamy do popielnicy. Można je zakończyć w dowolnym momencie. Wielu początkujących palaczy zadaje pytanie: czy mogę odłożyć cygaro i dokończyć później? Lepiej nie. Cygaro może bowiem przejść zapachem spalenizny i zatracić część walorów smakowych. Jeżeli jakieś ważne okoliczności przerwą degustację, to godzina (niektórzy mówią o trzech) powinna być maksymalnym czasem na powrót do niej. Mówi się też, że ponowne rozpalenie powinno nastąpić, zanim cygaro zdąży wystygnąć. Acha, i nigdy nie chowamy rozpalonego i zgaszonego cygara do humidora, ponieważ cała nasza kolekcja uległaby zapachowi spalenizny.

WADY CYGARA

Do najczęstszych niedogodności należą krzywe spalanie i gaśnięcie cygara. Pamiętajmy, że jest to produkt wykonany ręcznie z całych liści tytoniu, ma więc prawo do pewnych kaprysów. Jednak dobrej jakości, dobrze przechowywane i równo rozpalone cygaro nie powinno sprawiać kłopotów. Krzywe spalanie poprawiamy albo odwracając mniej spaloną stroną w dół, tak by dotarło do niej więcej tlenu, i czekamy aż spalanie samo się wyrówna albo przypalamy cygaro w miejscu, gdzie występuje nierówność. Jeżeli mamy pecha, możemy też trafić na tzw. kołek, czyli zbyt ciasno zwinięte cygaro, przez co nie da się go palić (to dotyczy jednak głównie cygar kubańskich).

Etykieta: dobre maniery w świecie cygar

Nauka dobrych manier, określana dziś częściej jako etykieta biznesowa, jest nie tylko zbiorem pewnych „rób” i „nie rób”, ale także sztuką łamania zasad i umiejętnością elastycznego dostosowania się do okoliczności. Podobnie w przypadku cygar – chodzi przede wszystkim o to, aby czerpać przyjemność i inspirację, a przy tym nie przeszkadzać innym osobom.

Spotykamy się w tym temacie z różnymi „imperatywami”, takimi jak zakaz współdzielenia cygara z inną osobą. Oczywiście każdy, kto świadomie pali cygara, wie, że jest to czynność nad wyraz osobista, wręcz intymna, dlatego słysząc „daj się sztachnąć”, zapewne wzdrygnąłby się wewnętrznie, ale nie odmówiłby dobremu znajomemu skosztowania swojego cygara – kierując się przede wszystkim życzliwością.

Nie bez powodu omówienie cygarowej etykiety zostawiłem na koniec. W przypadku „rozrywki”, jaką są cygara, mówienie o „nakazach i zakazach” może wydać się pretensjonalne i nadęte. Gdy jednak znamy już specyfikę rytuału, pozwólmy, by zaistniał on również w tym kontekście. Dzięki temu cygaro staje się elementem eleganckiego, pełnego pasji, kulturalnego stylu życia.

Filip Obara - Manufaktura Marzeń - cygara Indian Motorcycle

Ciekawym punktem odniesienia – również w kwestii wspomnianej elastyczności – jest etykieta cygarowa przedstawiona przez Zino Davidoffa, założyciela legendarnej marki cygar. Warto się z tym tekstem zapoznać, natomiast nie należy traktować go zbyt dosłownie. Gdyby na przykład, jak radzi Zino, nigdy nie palić cygara dłużej niż do połowy, ile wspaniałych smaków straciłoby się w drugiej i trzeciej tercji! I jak w ogóle miałoby się profesjonalnie zrecenzować cygaro? Albo palenie podczas spaceru, czego również zakazuje Davidoff? Przechadzka z cygarem może być jak romantyczny spacer w świetle księżyca, a niektóre cygara same wręcz do tego zachęcają – jak choćby La Aroma del Caribe Mi Amor z karaibską pięknością na pierścieniu.

Filary cygarowej etykiety:

  • Skromność: nie obnosimy się z paleniem cygara. Jest to czynność bardzo osobista i obfitująca w doświadczenia wewnętrzne. Manifestowanie posiadania i używania cygar jest nieeleganckie, ponieważ nie każdy aprobuje palenie i nie każdy z różnych względów może sobie na tę przyjemność pozwolić.
  • Szacunek: szanujmy swoje cygaro, ponieważ jest ono owocem pracy setek rąk ludzkich i dziesiątek lat rodzinnej tradycji. Nie palmy w biegu i podczas pracy. Poświęćmy osobny czas na ten rytuał i odpowiednio się do niego przygotujmy.
  • Elegancja: oczywiście w zachowaniu, ale nie tylko. Podstawowa zasada elegancji stanowi: dress for the occasion. A czyż nie jest wyjątkową okazją degustacja wysokogatunkowego cygara? Czy będzie to klasyczna elegancja, czy też po prostu stylowy ubiór – to kwestia okoliczności i gustu. Uważam jednak, że schludne spodnie i koszula to minimum. Marynarka z dobrze zakomponowanymi dodatkami będzie zaś koroną stroju aficionado. Tak jak na wyjątkowe okazje ubieramy się w sposób wyjątkowy, tak paląc cygaro podkreślmy niepowtarzalność tej chwili stylowym i świadomie dobranym ubiorem.

Jeżeli szacunek dla klasycznej elegancji wymaga dziś wzmocnienia, to miłośnicy cygar powinni być jednymi z tych, którzy stawiają to sobie za punkt honoru. O roli dress code’u w świecie cygar pisałem na Instagramie Manufaktury Marzeń.

Garnitur jest jak elegancka rama obrazu, a dodatki to detale, w których wyraża się osobowość. Na zdjęciu cygaro Debonaire Daybreak.

Cygaro w pigułce: podsumowanie, rady

Cygaro to przede wszystkim fenomen kulturowy, od XIX wieku nierozerwalnie związany z intelektualną i artystyczną spuścizną naszej cywilizacji (czerpiącej z dziedzictwa rdzennej ludności Karaibów i Ameryki), nie zaś używka w popularnym tego słowa rozumieniu.

Cygaro Henry Clay było inspiracją dla autora Księgi dżunglii. Zdjęcie: Filip Obara

Cygaro to pożywka w większym stopniu dla duszy niż dla zmysłów. Zmysły są jedynie środkiem do przekazania ogromu inspiracji i do doświadczenia wyjątkowej chwili relaksu.

Cygaro jest atrybutem damy i dżentelmena. Tak jak wchodząc w świat dobrych win, whisky czy koniaków, uczymy się, że lepiej wypić mniej, lecz lepiej, tak degustując cygaro wkraczamy w świat doznań prawdziwie „elitarnych”. Istotą tej elitarności nie jest jednak snobistyczny ekskluzywizm, lecz radość czerpana z degustacji produktu rzemieślniczego, artystycznego i wyposażonego w bogatą symbolikę.

Zbigniew Herbert i cygaro My Father Connecticut
Cygaro to doskonały kompan niedzielnej krotochwili z książką lub tomikiem poezji. Zdjęcie: Filip Obara
Zdjęcie: Filip Obara

LUŹNE RADY

  • Zanim sięgniesz po pierwsze cygaro (!) pamiętaj: nie pal na pusty żołądek, nie zaciągaj się i upewnij się, że kupujesz u pewnego sprzedawcy; nieumiejętne palenie wysuszonego cygara może bowiem skutkować nie tylko bezcelowym nakładem czasu i pieniędzy, ale przede wszystkim sensacjami żołądkowymi, spowodowanymi za dużą dawką nikotyny!
  • Wilgotność – strategicznie ważna (!): wilgotność poniżej 60% może dość szybko, a przede wszystkim bezpowrotnie, zrujnować cygaro. Pamiętaj jednak, że działa to też w drugą stronę. Niektóre cygara nie lubią wysokiej wilgotności i już przy – teoretycznie dopuszczalnym – poziomie 75% staną się niesmaczne; natomiast każde cygaro powyżej tego poziomu nabiera smaku, nie przymierzając, zgniłych liści i nie nadaje się do palenia! Dobra wiadomość jest taka, że przy obniżeniu wilgotności takie cygaro powinno wrócić do formy (o ile wskutek drastycznego skoku wilgotności destrukcji nie ulegnie delikatny i drogocenny liść okrywowy).
  • Rozmiar ma znaczenie: wbrew temu, co mogłoby się wydawać, dla początkujących idealne okażą się duże cygara. Wpływa to na niższą temperaturę i wolniejsze spalanie, dzięki czemu smak jest subtelniejszy; z kolei długość sprawia, że dym dłużej przechodzi przez cygaro, co również obniża jego temperaturę. Im mniejsza temperatura, tym subtelniejszy smak – dlatego nie pociągamy zbyt często, by nie przegrzać cygara (oczywiście nie palimy z zegarkiem w ręku, ale mówi się o tym, że raz na pół minuty to idealny czas). Tu jednak istnieje druga strona medalu, ponieważ w cieńszym cygarze większy wpływ na smak ma liść okrywowy, który jest zawsze liściem najwyższej jakości.
  • Równowaga: w lifestylu cygarowym ważny jest balans pomiędzy przyjemnością a zasadami, którymi kieruje się udana degustacja. Balans ten zawsze powinien przechylać się na korzyść palącego, a zasady informują nas jak osiągnąć najlepszy smak i najlepsze parametry techniczne, nie przeszkadzając przy tym osobom w naszym otoczeniu.
  • Cygara i… żony: Zino Davidoff – pół żartem, pół serio? – powiedział, że jeżeli żona nie lubi aromatu cygar, to należy zmienić żonę. Myślę, że nie należy być aż tak radykalnym! Należy jednak dołożyć wszelkich starań, aby nasza lepsza połowa przekroczyła granicę niechęci. Jest to możliwe dzięki szczeremu dzieleniu się pasją oraz odpowiednio delikatnemu podejściu do tematu. Nawet jeżeli żona nie zacznie palić (co byłoby szczytem szczęścia dla aficionado), to zaakceptuje fakt, że aromat cygar pojawia się czasem w towarzystwie jej męża. Jeżeli żona pozostanie nieprzejednana, obawiam się, że będzie potrzebne spisanie protokołu rozbieżności i obwarowanie okoliczności, w których mąż oddaje się cygaru. Dla rezygnacji z cygar nie znajduję usprawiedliwienia w żadnych okolicznościach 😉
  • Last but not least… najważniejsza cecha degustacji: wyłączne oddanie się cygaru. Dzięki temu przyjemność i inspiracja będą pełne i czyste. Nie ważne, czy to samotne palenie, czy cygarowa krotochwila w gronie bliskich osób, ten jeden warunek musi być spełniony.
  • I już naprawdę na koniec – dla tych, których przeraziła ilość wskazań w tym przewodniku: „Fajne jest to, że z cygarami tylko można, nic nie trzeba – nie ma presji” – to zdanie usłyszałem od barmana w jednym z lokali oferujących cygara – i tego się trzymajmy. Bo przecież cygaro jest dla człowieka, a nie na odwrót!
Filip Obara - Manufaktura Marzeń - cygara My Father
Z cygarem My Father Connecticut in the middle of nowhere. Zdjęcie: Filip Obara

Wiele zasygnalizowanych tu wątków poruszam w osobnych tekstach – zapraszam do odwiedzania Strefy konesera!

Zapraszam do śledzenia moich cygarowych tablic:

6 myśli do „Cygarowe Vade-Mecum”

    1. Dziękuję za pierwszy odzew w tym miejscu! 🙂 Dawniej cygaro nieodłącznie kojarzyło się z ludźmi kultury, pióra i sztuki. Dziś grupa odbiorców znacznie się poszerzyła i pojawiło się mnóstwo nowych, pozytywnych wzorców, ale z drugiej strony zatracił się dawny elitarny charakter. Jestem przekonany, że połączenie tych dwóch światów może dać wspaniałe efekty 🙂 W Cygarowym Vade-Mecum wprowadzam w podstawy kulturowego fenomenu cygar, natomiast w Strefie konesera będą pojawiać się artykuły stanowiące bardziej rozwinięty wyraz owej fuzji świata twórczości, estetyki i elegancji ze światem rytuału i koneserskiej degustacji. Serdecznie zapraszam! 🙂

  1. Najlepsze wprowadzenie niezorientowanych w temacie jakie miałem okazję czytać. Polecam wszystkim.
    Gratuluję i życzę powodzenia!
    Pozdrawiam.

  2. Dziękuję, że mnie tu odesłałeś. Przeczytałam wszystko! Jestem laikiem w tej kwestii, cygaro miałam raz w ręce, nawet nie pamiętam smaku. Było to spotkanie przypadkowe, bez odpowiedniej wiedzy, więc nie było mowy o czymś takim jak rytuał palenia. Na pewno mam świadomość tego, że coś, co jest wykonane ręcznie ma zupełnie inną wartość niż produkt robiony masowo. Wówczas wiem że mam w rękach coś niepowtarzalnego, drugiego takiego samego nie ma. To daje poczucie wyjątkowości.

    1. Moniko! Dziękuję Ci za komentarz w tym miejscu i jestem wręcz w szoku, że przebrnęłaś przez ten tekst! 😉 Oczywiście bardzo mi miło i cieszę się, że mogłem podzielić się z Tobą swoją pasją 🙂 W pełni zgadzam się z tym, co piszesz o wyjątkowości ręcznie wykonanego produktu. Każde cygaro przechodzi przez ręce rzemieślników, a jednocześnie – dzięki skrzętnie strzeżonej recepturze obróbki i łączenia tytoniów – każde cygaro z danej linii przez lata zachowuje ten sam smak, do którego przywykli jego miłośnicy! 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.